Larry w milczeniu wpatrywał się w rozgrywającą się przed nim scenę. Na razie nie miał zamiaru interweniować. Jedyne, co zrobił, to wyciągnął komórkę i ponownie zrobił zdjęcie Xavierowi.
A potem włączył dyktafon. Wolał mieć czarno na białym każde słowo wypowiedziane przez Meksykanina. |