Aż zacząłem się zastanawiać w czym rzecz. Miałbym ochotę zignorować te słowa, ale trudno mi, bo dotyczą one mojej skromnej osoby. Przez chwilę chciałem zaproponować abyście mili Gracze zauważyli że witanie mnie jako gracza jest nad interpretacją. Nie jestem graczem i żadne słowa tego jednoznacznie nie zmieniają. Co najwyżej kandyduje. Co zresztą słusznie wyłuskała Rhamona.
Nie jestem jednak pewien czy to zamyka kwestię. Bo zdaje mi się że o rekrutacji decyduje MG. Stąd zaskoczony jestem Waszą reakcją. Zaskoczony i trochę zasmucony, bo jeśli zastosujemy się do spostrzeżenia że jedynie kandyduje To Wasze stanowisko i opinie każą mi sądzić że jesteście przeciwni tej kandydaturze. Szkoda
Mariusz
P.S. Rhamono! Wydaje mi się że użyłem tego określenia celowo. |