Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-08-2013, 16:46   #32
Mendorian
 
Mendorian's Avatar
 
Reputacja: 1 Mendorian jest na bardzo dobrej drodzeMendorian jest na bardzo dobrej drodzeMendorian jest na bardzo dobrej drodzeMendorian jest na bardzo dobrej drodzeMendorian jest na bardzo dobrej drodzeMendorian jest na bardzo dobrej drodzeMendorian jest na bardzo dobrej drodzeMendorian jest na bardzo dobrej drodzeMendorian jest na bardzo dobrej drodzeMendorian jest na bardzo dobrej drodzeMendorian jest na bardzo dobrej drodze
Ilse & Karl

Przeszukując kupca pierwsze co rzuciło się wam w oczy to sakiewka, w środku przywitało was 20 złotych koron, tak - to była spora kwota, tylko ktoś wysoko postawiony bądź dobry handlarz mógł posiadać tyle pieniędzy. Przeszukiwania ciał nic nie dały ale kilkaset metrów dalej ujrzeliście powóz - niestety bez konia, wóz leżał gdzieś w rowie, obok niego leżały różne ozdoby, pierścionki, naszyjniki, ciuchy i szpady, piękne szpady i równie piękne obok sejmitary.. broń dla prawdziwych bogaczy.
Ale radość nie trwała zbyt długo, usłyszeliście tupot pędzących koni, po odwróceniu się zauważyliście dziesięciu strażników dróg zmierzających w waszą stronę, zatrzymali się przed wami.
- Według zeznań jednego ze świadków zajścia które miało tu miejsce jakieś stworzenie zaatakowało handlarza Willhelma Fedrika - powiedział jeden z nich - Towar który jak zdążyliśmy zauważyć spodobał się wam zostanie zabrany i doręczony rodzinie kupca. Jednakże.. jesteśmy zmuszeni zabrać was do Krugenheim na przesłuchanie, gdzie opowiecie o tym co ujrzeliście, wiemy ze nie jesteście zamieszani w tą sprawę ej wy! zabrać towary i ciała!
Strażnicy zeskoczyli z koni i wykonali rozkazy swojego jak się wydawało ,,przywódcy''

Astald i Lunaria

Noc już się skończyła, zarówno Astald jak i Lunaria zregenerowali swoje siły i byli gotowi do dalszej podróży, niestety.. z samego rana przywitał ich dosyć nieprzyjemny widok, niecodzienny wręcz i chyba utrudni im dalszą wędrówkę.. bandyci.. było ich sporo ale nie było czasu na liczenie, wyłaniali się zza krzaków szyderczo uśmiechnięci z mieczami celującymi prosto w podróżników, dwóch trzymało pistolety, byli.. niezwykle uzbrojeni jak na bandytów, tfu.. nie wyglądali nawet jak bandyci tylko ludzie o wyższej klasie społecznej.
- Kulturalnie odłóżcie broń, oddajcie nam sakiewki i chodźcie z nami - odparł wysoki i potężnie zbudowany mężczyzna z pistoletem
 

Ostatnio edytowane przez Mendorian : 07-08-2013 o 17:10.
Mendorian jest offline