Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-08-2013, 10:20   #54
Pinhead
 
Pinhead's Avatar
 
Reputacja: 1 Pinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputację
Larry nie zamierzał dyskutować z Xavierem. W momencie, gdy zaatakował policjanta stał się z miejsca terrorystą, a z takimi nie można prowadzić negocjacji. Tak przynajmniej mówili na ostatnim kursie o bezpieczeństwie narodowym.
Larry chwycił pewnie pistolet i wymierzył. Widział doskonale twarz Xaviera i jego perfidny uśmiech. Nie zgasł on nawet, gdy policjant pociągnął za spust.

Tom przeraził się nie na żarty. Pierwszy raz był w takiej sytuacji. Od razu pomyślał o szefie, który pewnie będzie się z niego nabijał do emerytury, że jakiś meksykański pijaczek zabrał mu broń i przystawił do skroni.
Xavier nie był jednak zwykłym pijaczkiem i Tom wiedział to już doskonale. Była w nim jakaś dziwna siła, jakaś moc, która paraliżowała go od stóp do głów.
Prawdziwy strach miał jednak dopiero nadejść. Larry wycelował w Xaviera i pociągnął za spust.

Czas zwolnił tysiąckrotnie. Obaj policjanci widzieli chmurę dymu, jaka wydobyła się z pistoletu Larry'ego. Choć to niewiarygodne doskonale widzieli wylatującą z lufy kulę. Widzieli, jak wiruje wokół własnej osi i z każdym uderzeniem serca zbliża się w kierunku Toma.
Młody policjant spojrzał w oczy śmierci i w ostatnim desperackim odruchu spróbował odchylić się najbardziej, jak to możliwe. Czuł się, jakby pływał w gęstej smole. Jego ruchy były powolne i wymagały wręcz nieludzkiej siły i determinacji, żeby przesunąć się choć od kawałek.

Bum!

Czas wrócił do swojego prawidłowego biegu i kula w mgnieniu oka osiągnęła cel. Tom poczuł, że żelazny uścisk zelżał. Krew Xaviera zalała mu pół twarzy, a sam Meksykanin osunął się na kolana. Przez chwilę próbował jeszcze coś powiedzieć, ale były to tylko nieartykułowane dźwięki. W końcu padł na twarz tuż obok swojego zdezelowanego Forda Falcona.
 
__________________
"Shake hands, we shall never be friends, all’s over"
A. E. Housman
Pinhead jest offline