Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-08-2013, 23:02   #131
Plomiennoluski
 
Plomiennoluski's Avatar
 
Reputacja: 1 Plomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputację
Ogar wsłuchał się uważnie w słowa krasnoluda. Klejnot godny królewskiego daru musiał być naprawdę cenny i cudowny. Jednak nie warto było ryzykować pewnej śmierci nawet dla czegoś takiego, już lepiej było zebrać małą armię i wybić wargulce do nogi, jednocześnie oswabadzając je ze złupionego złota.
- Powiedz no lepiej jak ten klejnot wyglądał. - Mimowolnie zacisnął dłoń na naszyjniku znalezionym w dzwonnicy w czasie kiedy słuchał dokładnego opisu krasnoluda. Mówił o nim z taką pasją, oddaniem i oczarowaniem, że nie mogło być mowy o pomyłce. - Mówisz że wyglądał tak? - Ogar wyciągnął na chwilę wisior znaleziony w dzwonnicy. - Przypilnuję go do czasu aż dotrzemy z posłaniem, myślę że tu będzie bezpieczny. - Wsunął klejnot ponownie pod koszulę. Nie myślał w tym momencie o tym, że być może będzie musiał go oddać lub przekazać, nie chciał o tym myśleć ani o tych konsekwencjach. Jednak z drugiej strony Dwalin uratował mu życie na bagnach wyciągając z wciągającego Eingulfa mułu, nie mógł pozostać bierny, kiedy brodacz ogłosił że idzie popełnić samobójstwo.
 
__________________
Wzory światła i ciemności pośród pajęczyny z kości...
Plomiennoluski jest offline