Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-08-2013, 10:39   #55
Zombianna
Elitarystyczny Nowotwór
 
Zombianna's Avatar
 
Reputacja: 1 Zombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputację
Każdemu przeznaczono jakąś rolę, a wychodząc przed szereg generowało się jedynie zbędne zamieszanie, obniżając skuteczność tych, którzy na bitce znali się najlepiej. Dlatego właśnie Belem nie mieszała się do całej akcji, ignorując złączonych walką towarzyszy i wymijając wrogów którzy zajęci byli szukaniem odpowiedniej okazji do wbicia mieczy w plecy obrońców. Pośpiech jest złym doradcą, zachowała więc spokój kierując się z powrotem do jaskini, po drodze unieszkodliwiając jednego, jedynego zielonego mającego tyle czelności by zaatakować ją bezpośrednio.

Zawroty głowy przyszły nagle, atakując białowłosą gdy ta znajdowała się już pod ziemią. Silny powiew plugawej energii prawie ściął ją z nóg, zmuszając do przytrzymania się ściany i złapania kilku spazmatycznych oddechów.
- Na bogów... - wyszeptała, walcząc o utrzymanie się w pionie. Moc otumaniała, wykręcała żołądek. Wbijała w podłogę, przeszywając ciało kolejnymi falami dreszczy. Wcześniej miała już do czynienia z Dhar , lecz nie w takim natężeniu. Słabość minęła równie niespodziewanie jak się pojawiła. Zniknęła również zła siła, pozostawiając zdezorientowaną kobietę drżącą niczym liść na wietrze. Dość długo zajęło jej powrócenie do pełni świadomości, zdolności motoryczne wróciły o wiele później. Nie miała bladego pojęcia ile czasu minęło nim udało się jej zrobić pierwszy, chwiejny krok. Walka w tym czasie zakończyła się rzezią i ucieczką zielonych, dziękowała za to duchu. Nie była w stanie wypowiedzieć prostego zdania, a co dopiero tkać zaklęcia, czy machać mieczem. Nie mogła jednak odetchnąć, nie po to się tu znajdowała żeby uciekać przed obowiązkami. Ruszyła więc chwiejnie w głąb jaskini przytrzymując się ścian.
Każdy miał swoją rolę do odegrania.
 
__________________
Jeśli w sesji strony tematu sesji przybywają w postępie arytmetycznym a strony komentarzy w postępie geometrycznym, prawdopodobieństwo że sesja spadnie z rowerka wynosi ponad 99% - I prawo PBFowania Leminkainena
Zombianna jest offline