Cytat:
Napisał Sheol Gdyby ktoś Wam powiedział: Prowadzę sesję. Totalny crossover światów. Zaczynamy w naszym świecie, a co będzie później, to zobaczymy. Będzie skakanie pomiędzy planami, światami, itp. Możesz zrobić całkowicie dowolną postać. Totalny storytelling, czasem tylko ja na coś sobie procentowo rzucę. Twoja postać to może być Smok, demon, zwykły człowiek, necron z WH40000, cokolwiek co będziesz w stanie wymyślić
Jaką postać byście zrobili? |
Myślę, że gdyby dano mi taką możliwość, to na dzień dzisiejszy zagrałbym sobie inkubem.
Dla nie wiedzących wyjaśniam, że inkub to męski odpowiednik sukkuba: atrakcyjnej demonicznej kusicielki, która - mówiąc w dużym uproszczeniu - uwodzi mężczyzn, by doprowadzić do ich zguby. Z wyglądu przypomina człowieka, jednakowoż oczy mienią się blaskiem nienaturalnej żądzy, z pleców wyrastają błoniaste skrzydła, a z miednicy ogon.
Choć charakter takich istot w DnD silnie dąży do dwóch ekstremów - chaosu i zła - to sądzę, że na potrzeby pożądanej klasy - paladyn, ha ha! - potrafiłbym stworzyć wewnętrznie spójną historię losów tego bohatera, opisującą długą drogę z Otchłani do Siedmiu Kondygnacji Celestii
No dobra, dosyć wyznań :P