Panie, to jest walka. Tu nic nie stoi w miejscu. Jak wypadłeś to nie było, jak przebiegłeś siekąc mieczem, to już było. Zresztą to bez znaczenia w chwili, gdy zaczynasz zajmować się raną na brzuchu, ubrany w kaftan i kolczugę i trzymając miecz w jednej dłoni.
Było najpierw napisać, że się np. wycofujesz daleko poza zasięg stworów, może by żaden za postacią nie pobiegł.