Dużo słyszałem i tu i gdzie indziej i w końcu zacząłem oglądać to całe Shingeki no Kyojin... I co? Za każdym razem kiedy myślałem, że wiem czego się spodziewać zostawałem wprowadzony w błąd.
Po kolei. Największą zaletą anime moim zdaniem jest rzeczywisty tragizm śmierci. Nie jest tak, że ludzie giną a my traktujemy to jak coś lekkiego. Przynajmniej ja odniosłem wrażenie, że ludzkie życie rzeczywiste ma tu wartość w przeciwieństwie do wielu innych anime. Autorzy rzeczywiście nie boją się trudnych tematów. Nie dość, że co drastyczne sceny z tytanami szokują widza to mają też wpływ na inne postacie (patrz reakacja Armina w jednym z pierwszych odcinków). Świat Tytanów jest brutalny i bezlitosny, może jeszcze nie dość rozbudowany, ale kto wie może z czasem rozrośnie się, w końcu seria wciąż raczkuje.
Bohaterowie? Jest ich wielu, różnią się od siebie, chciałoby się czasem dowiedzieć o nich czegoś więcej, ale akcja pędzi nieustannie do przodu. O dziwo nie ma panien z wielkimi... oczami. Dobra decyzja, zwłaszcza, że tutaj tylko odwracałyby uwagę.
Animacja? Może bez szału, surowa, ale dobrze oddaje ciężki klimat świata. Poza tym walki rządzą.
__________________ "Tak, zabiłem Rzepę." - Col Frost 26.11.2021
Even a stoped clock is right twice a day |