Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-08-2013, 23:29   #43
Proxy
 
Reputacja: 1 Proxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputację
Kayla udając się na pozycję była niczym cień dla Crooka. Nie była wstanie od niego odkleić się na więcej niż metr. Im bliżej była tym miała większe poczucie własnego bezpieczeństwa, choć wszyscy wiedzieli, że złudnego. Na miejscu skuliła się w małą formę nisko przy ziemi. Jedno spojrzenie mówiło prawie wszystko - sikała w gacie. Trzęsła się i biegała oczami chaotycznie dopatrując się niestworzonych rzeczy w całej masie bujnej roślinności. Nie potrafiła się skupić ani uspokoić. Na głos o przygotowanej na nich zasadzce prawie nie wybuchła. Zdusiła wszystko w sobie, starając się przy tym bardzo. Zachowanie ciszy było ważnym elementem, którego załamanie skomplikowałoby jeszcze bardziej sytuacje.

Na sygnał wykorzystania drona pokiwała lekko głową z widocznie wilgotnymi oczyma. Następnie spojrzała się w dół, jej emocje przycichły a w zamian pojawiły się cztery niebieskie poświaty wokół jej głowy.

Kontrolowała drony. Dwa kroczące zajęły pozycje tuż przy niej, osłaniając ją własną bryłą. Wstrzymane w powietrzy latające jednostki ruszyły się w następnej kolejności. Jeden poleciał w kierunku bazy, by obserwować ją z góry, drugi ustawił się nad towarzyszem, by ten mógł go chwycić i zostać dostarczony w docelowe miejsce.

Kayla wiedziała, że zostanie sama przez jakąś chwilę, jednak póki nie widziała przez własne oczy, była to świadomość na tyle odległa, że nie przejmowała się tym.
 
Proxy jest offline