Podchwyciła wzrok indianina lecz po chwili wrociła do patrzenia sie gdzieś w przestrzeń. Drgnęła tylko na paplaninę jednego z rekrutów. Spojrzała na niego z dezaprobatą. Zachowywał sie infantylnie, niepowarznie... Zirytowało to ją lekko.
Tym razem westchnięcie było lekko rozeźlone.
Zmarszczyła nos, po czym ponownie spuściła wzrok i czekała na resztę.
__________________ Każdy powinien mieć motto.
Nawet jeśli jest dziwne:
"I'm greedy, not stupid..."
Widzicie? |