Pearl nie opuszczając broni obeszła Danny'ego i zbliżyła się do strażnika. Wtedy chwyciła ją za kolbę i podała nadal stojącemu nieruchomo strażnikowi:
- Przepraszam Denny. Wiem, że nie rozumiesz dlaczego to zrobiłam, ale po prostu nie chciałam by komukolwiek z nas coś się stało.
Potem popatrzyła na strażnika i powiedziała:
- Jeśli nie odlecimy stad na czes temu panu - tu wskazała na księgowego - grozi śmiertelne niebezpieczeństwo. Mam nadzieję, że zrozumiecie sytuacje i nie dopuścicie do jego zabicia.
Ostatnio edytowane przez Eleanor : 18-08-2013 o 20:23.
|