Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-08-2013, 20:25   #104
Dhratlach
 
Dhratlach's Avatar
 
Reputacja: 1 Dhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputację
Mikaił patrzał przez chwilę otumaniony na sytuację w głębi korytarza. Spojrzał na Patrica i położył mu dłoń na ramieniu w niemym geście. Teraz, cóż, mogli liczyć tylko i wyłącznie na pomoc księgowego i jego rozumienie prawa, oraz, ewentualnie jego immunitet. W końcu zostali przez niego wynajęci, żeby uniemożliwić zamach na jego życie, nie?

- Dezaktywuj systemy... ja idę otworzyć śluzę.. pora się oddać w ręce władz. - powiedział cicho mechanik pokładowy po czym zabierając swoją dłoń ruszył w kierunku włazu którym weszli i pare razy stuknął w niego kluczem S5 dając znać oficerom z której strony będą wychodzić. Chwilę potem mocował się z otwarciem niemalże pancernych drzwi które przydałoby się chociaż naoliwić o konserwacji, lub wymianie prowadnicy nie wspominając.

Sekunde później wraz z otwierającą się grodzią wybiegł pilot, a za nim z uniesionymi dłońmi wyszedł milczący mechanik. I po co mu to było, raz jeszcze obchodzić łącza mocy? Cóż, przynajmniej jeszcze pamiętał jak to się robi i był w formie, ale śmierć dwóch osób? Kryminaliści? Może. Ten krzyk, że ktoś ich wydał? Super, mogli mieć wspólników. Psia krew.
 

Ostatnio edytowane przez Dhratlach : 18-08-2013 o 20:55.
Dhratlach jest offline