Nie, Yzu ma brutalną rację, ja nie dam rady tego normalnie prowadzić, zwłaszcza tera jak w mojej pracy idą ludzie na urlopy i robię dwie zmiany, wybaczcie mi tak bardzo chciałem to doprowadzić do końca, ale niestety czas, sytuacja w domu i wszystko inne tak od czerwca zmieniło się jak w kalejdoskopie... gdybym wiedział w maju, że tak bardzo nie będę miał czasu to bym wam nie zawracał gitarry. Przepraszam jeszcze raz, ale wiecie nie przewidzisz wszystkiego ... jeszcze raz dziękuję za chęci i za grę ... lepiej jak poświęcicie swój czas na coś pewniejszego bo ja nie jestem w stanie już nic obiecać ...
__________________ "Dum pugnas, victor es" - powiedziałaś, a ja zacząłem się zmieniać... |