Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-08-2013, 21:59   #109
Dhratlach
 
Dhratlach's Avatar
 
Reputacja: 1 Dhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputację
Mikhaił myślał, kombinował... jak mógł być tak głupi? Przeklinał swoją głupotę po stokroć starając się oczyścić myśli.. Skoro księgowy był niezależnym obserwatorem i miał sprawdzić czy Sojusz i reszta nie szykują się do wojny to kto tak na prawdę był wrogiem? Fakt.. urzędnicy i mundurowi tych tworów które miał sprawdzać, a nie pospolici kryminaliści.. Jak by tak pomyśleć, to martwa załoga Czarnej Gwiazdy była najprawdopodobniej ich najbezpieczniejszą drogą ucieczki... była, gdyby nie interwencja ochrony i ich własnej głupoty. Jak to mawiali, najciemniej zawsze było pod latarnią. Mądry Unijowiec po szkodzie czy jakoś tak...

Teraz szli praktycznie na skazanie. Jeżeli oficer przewodzący trzymał ze spiskowcami to była całkiem niezła szansa na to, że jego przełożony był człowiekiem honoru. Najłatwiej dostać awans w czasie wojny, lub w sytuacjach awaryjnych. Ambicja... zbyt wiele się tego naoglądał przez okres swojej tułaczki. Ludzie chyba nigdy się nie zmienią...

Spojrzał po towarzyszach, na księgowego, ochroniarzy.. pozostało teraz czekać. Czekać na odpowiedni moment i mieć nadzieję, że taki się nadarzy... jakoś nie miał zamiaru uciekać z tego miejsca jako poszukiwany. Tylko czy było inne wyjście bez wyjawiania tożsamości i funkcji księgowego?
 
Dhratlach jest offline