- Pogadajmy – odpowiedział głos z ciemności. – Ale ja nie mam zamiaru wychodzić, a wy też lepiej pozostańcie tam gdzie jesteście. Skoro mówisz o problemie, to mniemam, że przysłał was ten dureń, Opius z Scentio. Ile wam zapłacił za zabicie mnie? I w ogóle jaki znalazł pretekst, żeby was tu przysłać? |