Cytat:
Napisał Zapatashura A to już średnio pamiętam, czy jest oficjalna wykładnia. Ciało wampira powraca co noc do wyglądu z dnia śmierci, więc następuje chyba pełna regeneracja. Prywatnie (czyli to nic oficjalnego) uznawałem odcięte ręce i inne takie cuda za rany krytyczne, które po prostu długo się leczą. Z drugiej strony oparłem to o dane z rytuałów Invictus, gdzie odcięcie dłoni zadawało ranę krytyczną.
edit.
Zajrzałem też do podręcznika, by sprawdzić zasady upadku. Przy upadku z 30 metrów lub wyższej wg systemu osiąga się maksymalną prędkość, przy której obrażenia otrzymywane przy zetknięciu z ziemią są poważne. Tym samym zrzucony z wieżowca wampir otrzyma 10 obrażeń poważnych, dość by niemal każdego umarlaka wpędzić w letarg, ale za mało by go zniszczyć. |
Od siebie dodam, że wampir może być jednoręczny i może zmieniać swój wygląd. Na to są reguły - jeśli chcesz zachować bliznę dla szarmancji, wydajesz WP (tzn. permanentnie spada o 1). Podobnie postąpiłbym z odciętą ręką.
(oczywiście, osobiście rozdzieliłbym sprawę pt. 'ręka ci wraca' od jej użytkowalności; wraca - jest bezużyteczna, dopóki nie odnowisz tej rany)