Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-09-2013, 20:24   #106
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Pomieszczenie było ciemne, lecz mimo tego dość szybko można było stwierdzić, z jakiego powodu tutejszy kapłan nie reagował wcześniej na wołanie czy stukanie, a raczej walenie do drzwi. Raczej by było bardzo dziwne, a nawet niemile widziane, gdyby trup wstał z krzesła i podszedł do drzwi. A kapłan nie żył, to było jasne już na pierwszy rzut oka.

Taar schował topór i podszedł do nieboszczyka. Z pewnym wysiłkiem odchylił go i oparł o oparcie krzesła. Nieboszczyk uparcie wracał do poprzedniej pozycji, co nie przeszkodziło Taarowi w stwierdzeniu dwóch rzeczy.
Po pierwsze - kapłan miał podcięte gardło. Mógł to zrobić ktoś drugi, ktoś kto dostałby się do środka i skorzystał z okazji, a potem wyszedł bocznym wyjściem, zamykając za sobą drzwi. Skoro potrafiła je otworzyć Audrey, to z pewnością mogli to zrobić i inni. Albo ktoś wziął klucz.

Przeciw tej opcji przemawiał jednak leżący na biurku zapisany kawał pergaminu. Zakrwawiony, ale i tak się dał odczytać.
Ledwo jednak Taar wziął pergamin do ręki, by dokładniej zapoznać się z jego treścią, nieboszczyk z powrotem przechylił się i walnął głową w blat biurka.
Taar skrzywił się.

- Audrey, możesz mi pomóc ściągnąć go z krzesła? - zwrócił się z pytaniem do dziewczyny.

- Torborze, skoro wychodzisz, czy mógłbyś poinformować mieszkańców wioski, co się stało z ich kapłanem? - spytał. - Gdy wyniesiemy zwłoki będziemy mogli sprawdzić, co ciekawego znajdziemy w świątyni - powiedział cicho do Audrey.
 
Kerm jest offline