Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-09-2013, 09:04   #57
Aschaar
Banned
 
Reputacja: 1 Aschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znany
Po całym tym zamieszaniu związanym z ciągłym uciekaniem i wzajemnym zapoznawaniem, denerwowaniem się na siebie wzajemnie i byciu kartą przetargową i kolejnymi zakładnikami... pieprzona wyspa.

Póki co trzeba było grać kartami jakie rozdawali inni. I choć pozostawanie pod ziemią z kłapouchem na plecach był najgorszą możliwą opcją - w opinii Paulusa - to nie było innych możliwości jak skorzystać z gościny gnolli i ich magicznej Ostoi. Niech to wszyscy...

Paulus zwinął się w kłębek i zasnął - spać też kiedyś było trzeba - a, w zasadzie, będąc znów zakładnikiem, mógł się przynajmniej wyspać do czasu zmiany sytuacji... Kolejny sen praktycznie zignorował - co za dużo to niezdrowo. Niektórzy traktowali sny jak swoistego rodzaju wieszczenie, ale widząc każdej nocy coś, co na dobrą sprawę nie niosło żadnego bezpośredniego przesłania, a tylko jakieś oderwane od wszystkiego sceny...

Pobudka nie należała do przyjemnych, ale... spodziewanych.


"Kolejny problem uległ samorozwiązaniu" - pomyślał z lekką satysfakcją. Pomysł lokatego, aby zwiewać był taki... odkrywczy. Potrzebowali tylko przewodnika i jedynego, którego mieli trzeba było uspokoić.

- Przywalenie trupowi kilofem byłoby już bezczeszczeniem zwłok. Teraz jest to tylko szabrownictwo... Może niespecjalnie moralne, ale na moralności to daleko nie zajdziemy. - powiedział spokojnie - Chodźmy...
 
Aschaar jest offline