Czarnoksiężnik zrobił na nim pozytywne wrażenie ~Przynajmniej ma jaja żeby bronić własnych poglądów, więc jest szansa, że nie wymięknie w decydującym momencie ~ - Pomyślał.
Pete wygasił demoniczny płomień, z uśmiechem podpisał wypalone w rozgrzanym betonie odciski butów za pomocą szponu - Po naszym wielkim zwycięstwie będzie, co pokazywać turystom - Wyjaśnił z uśmiechem.
Pożegnał się z Damą życząc jej powodzenia, po czym wsiadł do postawionego wozu. Czuł się nieco zawiedziony zapewnionym transportem, bo miał pomysł na fantastyczną naczepę w kształci czaszki, w której Rage z pewnością wyglądałby przezabawnie.
W temacie kamiennego olbrzyma pajęczarz poczuł zażenowanie, gdy ten kserokopiarkę czy inną drukarkę. Pamiętał ile wysiłku musieli włożyć żeby znaleźć podobne urządzenie w Pajęczym Wymiarze i dowieźć je z powrotem do bazy Templariuszy - Ja tam ufam Coulsonowi skoro mówił, że będą gangi to będą, na pewno sprawdził to źródło. Kochanie znajdź naszego pacyfistycznego maga i przypomnij żeby ochronę przed ogniem roztoczył także nad budynkami. Na moje oko lepiej byłoby zrównać to miejsce z ziemią, ale rozkazy były wyraźne w tej kwestii - Poprosił Kapitan Fury, po czym "nałożył" symbiotyczny kostium i wskoczył na ścianę starając się ukryć
Planował poczekać na przybycie gangów, po czym gdy zaczną walkę między sobą przyzwie moc Ducha Zemsty i zaatakuje ich piekielnym ogniem. |