Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-09-2013, 20:57   #107
Highlander
 
Highlander's Avatar
 
Reputacja: 1 Highlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputację
Samobójstwo? Kapłan z jakiegoś błahego powodu odebrał sobie życie, pozostawiając wierną trzodę na pastwę losu? Czy to, co zobaczył na swojej małej wyprawie przeraziło go aż tak mocno? Teoria wydawała się mało prawdopodobna, ale nie niemożliwa. Jako takich śladów walki Audrey nie była w stanie stwierdzić - krzesło stało na swoim miejscu, podobnie jak pulpit i kałamarz. Równie dobrze wielebny mógł otworzyć sobie żyły, spędzając czas przed przybyciem Kelemvora na komponowaniu listu pożegnalnego. Przysłany zabójca chyba nie zadałby sobie wystarczająco trudu aby zaaranżować coś takiego. Ale jeśli faktycznie ktoś inny maczał w tym palce, sytuacja szybko mogła stać się dla nich nieciekawa. Znaczy… jeszcze mniej ciekawa niż obecnie. Taar zniósł ten rozwój wypadków nad wyraz dobrze, spodziewała się po nim raczej ciskania piorunów kulistych oraz ponurych obietnic zadość uczynienia. Gdy w poprosił ją o pomoc w przemieszczeniu nieboszczyka, nie cofnęła się, trzymając swoje obrzydzenie na krótkiej smyczy.
- Dobrze. Jeśli to naprawdę konieczne - odpowiedziała, przechodząc na bok i działając tak, jak ją poinstruował. Z tym, że przez cały czas nie mogła pozbyć się wrażenia, jakoby cała Północ stanęła na głowie i to oni byli ostatnimi normalnymi ludźmi.
 
__________________
You don't have to believe in me.
Just believe in the Getter.

Ostatnio edytowane przez Highlander : 08-09-2013 o 14:21.
Highlander jest offline