Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-09-2013, 12:32   #38
F.leja
 
F.leja's Avatar
 
Reputacja: 1 F.leja jest jak niezastąpione światło przewodnieF.leja jest jak niezastąpione światło przewodnieF.leja jest jak niezastąpione światło przewodnieF.leja jest jak niezastąpione światło przewodnieF.leja jest jak niezastąpione światło przewodnieF.leja jest jak niezastąpione światło przewodnieF.leja jest jak niezastąpione światło przewodnieF.leja jest jak niezastąpione światło przewodnieF.leja jest jak niezastąpione światło przewodnieF.leja jest jak niezastąpione światło przewodnieF.leja jest jak niezastąpione światło przewodnie
- Ups - na jej twarzy rysowało się zaskoczenie i niepokój, trzeba było robić złą minę do tej gry. Powiedział by wychodzili, a więc nie było w windzie diabelskiej pułapki? Pociski? Zabawne. Znała technologię, poznała nawet samego Samuela Colta, ale pociski to połowa sukcesu. Połączone z bronią Sama mogły zabić prawie wszystko... ale wpakowane do byle pukawki, były w stanie wykończyć tylko bardziej poślednie demony. Zrobiłyby w Crowley nieprzyjemne dziury, które poważnie by ją osłabiły, ale śmierć nie widniała w menu. W najgorszym przypadku powrót do piekła. Ale to akurat średnio jej się uśmiechało.
Miała możliwość ucieczki. Postanowiła jednak chwilę poczekać, ciekawiła ją ta pułapka.
- Demonie? Kim ja według was jestem? - zawsze lubiła słuchać na swój temat. Grała na czas i była gotowa w każdej chwili przenieść się w bezpieczne miejsce. Może do Konstantynopola? Dawno tam nie była. Ewentualnie, jeżeli bardzo ją rozzłości odpowiedź, postanowiła opuścić ciało i zabawić się w kotka i myszkę z Oscorp. W postaci dymu była nie do powstrzymania, mogła posiąść każdego i ostatecznie zniszczyć cały ten budynek. Życie było piękne.
 
__________________
I don't mean to sound bitter, cold, or cruel, but I am, so that's how it comes out. ~~ Bill Hicks

Ostatnio edytowane przez F.leja : 08-09-2013 o 12:35.
F.leja jest offline