Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-02-2007, 18:32   #14
rudaad
 
rudaad's Avatar
 
Reputacja: 1 rudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputację
A ja wam powiem jedną rzecz i zapamiętajcie sobie to już na zawsze- [center:ce7c289dc1]NIE ISTNIEJE COŚ TAKIEGO JAK DOBRY GRACZ!! [/center:ce7c289dc1]

Ile razy moge powtarzać, że sesja nie jest wyścigiem szczurów? - to tylko wspólna zabawa, grupy przyjaciół, która chce mile spędzić wspólnie czas..
Po co bawimy się w rozliczanie ludzi za to, że grają w taki, czy inny sposób?? To ich indywidualna sprawa.. I jak się nam niepodoba to nie zapraszamy ich do wspólnych sesji.. I tyle.

Chore jest dla mnie rozliczanie gracza z tego co robi... Dla mnie współgracze moga nie znać świata, nie mieć kości, mogą niepotrafić wypełnić nawet karty postaci.. Co więcej, mogą nawet do końca nie orientować się co to jest RPG.. Byle chcieli grać i dobrze się przy tym bawić - bo właśnie o to w tym wszystkim chyba chodzi.. Poprawcie mnie oczywiście jeśli się mylę.
A style prowadzenia postaci i w ogóle sesji są na tyle różne, że każdy jest w stanie odszukać tam coś dla siebie...

Dziwi mnie podejscie niektórych tzw "starych RPGowych wyjadaczy" , którzy potrafią oświadczyć komuś, że nie chcą go w sesji, bo nie spełnia jakichś tam określonych warunków (np. nie przeczytał 30 podręczników, nie ma swojego kryształowego zestawu kości do gry i nie ma "wygranych" 10 postaci w klasach prestiżowych).. Dla mnie coś takiego nie powinno w ogóle mieć miejsca.. A chyba niestety do tego zmierzamy nieuchronnie, zakładając właśnie takie tematy jak ten i dając mlodym niedoświadczonym graczą wyznaczniki- jakim musisz się stać, by być godnym z nami zagrać, albo jeszcze lepiej: w ogóle zagrać w RPG..
 
__________________
"Najbardziej przecież ze wszystkich odznaczyła się ta, co zapragnęła zajrzeć do wnętrza mózgu, do siedliska wolnej myśli i zupełnie je zeżreć. Ta wstąpiła majestatycznie na nogę Winrycha, przemaszerowała po nim, dotarła szczęśliwie aż do głowy i poczęła dobijać się zapamiętale do wnętrza tej czaszki, do tej ostatniej fortecy polskiego powstania."
rudaad jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem