Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - ogólnie > Rozmowy ogólne na temat RPG
Zarejestruj się Użytkownicy

Rozmowy ogólne na temat RPG Podziel się swoimi uwagami na temat różnych systemów RPG. Opowiedz jakie są Twoje ulubione systemy, a które według Ciebie zasługują na miano najgorszych. Albo po prostu luźno porozmawiaj na tematy powiązane z RPG.


Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 16-01-2007, 10:06   #11
 
Geisha's Avatar
 
Reputacja: 1 Geisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumny
A zasmakował i to bardzo...

Bo doprawiłeś go czymś o czym zapomniałam napisać. WYOBRAŹNIA. To jest to. Niezbędne. Gracz, który ma dużo wyobraźni, i przychodzi na sesję dać jej upust, to świetny gracz. Dobrze się bawi i dzięki niemu inni też się bawią. Wczuwa się w klimat i tworzy klimat. A gracz bez wyobraźni to... taki robot.
Gdybym ja nie miała wyobraźni, a przychodziłabym na sesję - cóż, byłaby to strata czasu. Dla mnie i innych zapewne też.
 
__________________
Oto tańczę na Twoim grobie;
Ty, który wyzwałeś mnie od Aniołów...
Geisha jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 28-01-2007, 06:22   #12
 
Blanche's Avatar
 
Reputacja: 1 Blanche ma wyłączoną reputację
Odpowiadając na pierwsze pytanie - dobry gracz jest to istota, z którą z różnych względów dobrze współpracuje się MG oraz pozostałym graczom zarówno na polu świata rzeczywistego (przed i po sesji), jak i świata stworzonego w wyobraźni (w trakcie sesji).

Fakt, że takiego gracza powinna charakteryzować przede wszystkim chęć do gry nie ulega wątpliwości.

Sądzę, że po drugie dobry gracz nie powinien kłócić się z MG, tylko respektować zasadę, iż ma on zawsze rację. Oczywiście, Mistrz Gry nie jest alfą i omegą, lecz jedynie człowiekiem i jak każdy człowiek może się mylić, jednak nawet w takim przypadku gracz, który zauważył błąd powinien siedzieć cicho, zamiast rozpocząć dyskusję, która wszystkim zepsuje zabawę. Nie oznacza to, że MG nie można w ogóle zwrócić uwagi na ten, czy inny mankament. Po prostu trzeba zrobić to po sesji i bez krzyków.

Wyobraźnia, o której pisała moja przedmówczyni, Geisha - nie da się ukryć, że jest to cecha niezbędna to stworzenia ciekawej postaci. Ponadto coś, co nie pozwoli, aby wszyscy bohaterowie danego gracza różnili się od siebie jedynie imionami, ewentualnie rasami, a byli dokładnie tacy sami pod względem sposobu zachowania, czy charakteru.

Umiejętność wczuwania się w postać i okazywania tego przez odpowiednią grę. To chyba oczywiste. Ułatwia kontakt z pozostałymi bohaterami, a MG, który dostrzega na twarzy gracza na przykład strach daje satysfakcję i motywuje do dalszego prowadzenia. Zresztą, wspominał już o tym Sheol.

Znajomość świata i zasad, niekoniecznie bardzo dobra, jednak wystarczająca, aby orientować się w realiach, z jakimi przyjdzie mu się mierzyć na sesjach, tak, by bohater mógł odpowiednio reagować na różne napotykane podczas przygody zjawiska.
Umiejętność oddzielenia wiedzy gracza od wiedzy bohatera.

Pewne rzeczy, o których pisał bratek, takie, jak posiadanie karty postaci na sesji, czy własnych kostek, a także pomoc w jej zorganizowaniu poprzez przynoszenie jedzenia wydają mi się dość oczywiste i mieszczą się w punkcie pierwszym, a więc chęci do gry.
 
__________________
"The brim of my hat hides the eye of a beast
I’ve the face of a sinner but the hands of the priest."
Blanche jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 28-01-2007, 08:47   #13
Banned
 
Reputacja: 1 Rhamona nie jest za bardzo znany
W rzeczy samej, bardzo ciekawie prawicie - przede wszystkim podoba mi się przejrzystość waszych wypowiedzi i konkrety.

Muszę zgodzić się praktycznie z wami wszystkimi, jednak nie można zapomnieć, że MG i współgracze, dając przykład, uczą mniej obeznanych graczy. Jeśli nikt nie przywiązuje uwagi do kart postaci, nowy gracz również nie będzie tego robił itp. Ja bym takie drobnostki (co nie oznacza, że to są mało ważne rzeczy, zaliczyłabym tutaj też szacunek) nazwała po prostu 'Kulturą gry w RPG'. Czyli w jednym zdaniu dobry gracz to gracz kulturalny

Natomiast mnie zastanawia jedna rzecz, która się tu pojawiła... znowuuuuu - MG ma zawsze racje. Blanche ma racje mówiąc, iż kulturalny gracz, nie zrobi awantury MG w środku sesji, psując wszystkim grę, myślę że każdy może się zgodzić. Ważne jest też to, żeby gracz miał poczucie własnej autonomiczności i samodzielnie myślał. To co MG mówi, to nie są jakieś objawienia Boże. Dziś on prowadzi, jutro kto inny. A często tak jest, że gracze (w tym MG) przejmują od siebie różnego rodzaju bagi, błędy i absurdy. MG powinien być autorytetem, ale każdy musi pamiętać, że może się mylić. A z tymi uwagami na koniec sesji to też nie musi być dobry pomysł. A co jeśli cały wątek przygody, zbudowany jest na błędnych informacjach sprzedanych dla graczy? MG tylko czeka, kiedy oni się połapią i zaczną samodzielnie myśleć? A tu NIC.

Możecie nazywać mnie jak chcecie, ale ja nigdy nie będę uważała, że MG ma zawsze racje... no chyba, że jest dla mnie totalnym autorytetem. A co w ogóle myślę o MG, to już inna historia.
 
Rhamona jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 03-02-2007, 18:32   #14
 
rudaad's Avatar
 
Reputacja: 1 rudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputację
A ja wam powiem jedną rzecz i zapamiętajcie sobie to już na zawsze- [center:ce7c289dc1]NIE ISTNIEJE COŚ TAKIEGO JAK DOBRY GRACZ!! [/center:ce7c289dc1]

Ile razy moge powtarzać, że sesja nie jest wyścigiem szczurów? - to tylko wspólna zabawa, grupy przyjaciół, która chce mile spędzić wspólnie czas..
Po co bawimy się w rozliczanie ludzi za to, że grają w taki, czy inny sposób?? To ich indywidualna sprawa.. I jak się nam niepodoba to nie zapraszamy ich do wspólnych sesji.. I tyle.

Chore jest dla mnie rozliczanie gracza z tego co robi... Dla mnie współgracze moga nie znać świata, nie mieć kości, mogą niepotrafić wypełnić nawet karty postaci.. Co więcej, mogą nawet do końca nie orientować się co to jest RPG.. Byle chcieli grać i dobrze się przy tym bawić - bo właśnie o to w tym wszystkim chyba chodzi.. Poprawcie mnie oczywiście jeśli się mylę.
A style prowadzenia postaci i w ogóle sesji są na tyle różne, że każdy jest w stanie odszukać tam coś dla siebie...

Dziwi mnie podejscie niektórych tzw "starych RPGowych wyjadaczy" , którzy potrafią oświadczyć komuś, że nie chcą go w sesji, bo nie spełnia jakichś tam określonych warunków (np. nie przeczytał 30 podręczników, nie ma swojego kryształowego zestawu kości do gry i nie ma "wygranych" 10 postaci w klasach prestiżowych).. Dla mnie coś takiego nie powinno w ogóle mieć miejsca.. A chyba niestety do tego zmierzamy nieuchronnie, zakładając właśnie takie tematy jak ten i dając mlodym niedoświadczonym graczą wyznaczniki- jakim musisz się stać, by być godnym z nami zagrać, albo jeszcze lepiej: w ogóle zagrać w RPG..
 
__________________
"Najbardziej przecież ze wszystkich odznaczyła się ta, co zapragnęła zajrzeć do wnętrza mózgu, do siedliska wolnej myśli i zupełnie je zeżreć. Ta wstąpiła majestatycznie na nogę Winrycha, przemaszerowała po nim, dotarła szczęśliwie aż do głowy i poczęła dobijać się zapamiętale do wnętrza tej czaszki, do tej ostatniej fortecy polskiego powstania."
rudaad jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 03-02-2007, 21:47   #15
 
Milly's Avatar
 
Reputacja: 1 Milly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputację
Zgadzam się w pełni z Rudą

To znaczy owszem, na pewno jest coś takiego jak wymarzony przez MG gracz. Ale w RPG jak w życiu - ideały nie istnieją. Liczą się chęci, a jeśli przy tym gracz posiada trochę umiejętności, to jest super. Wszystko też zależy od tego jak kto lubi grać i jakie komu pasuje towarzystwo - są ludzie, którzy lubią się spotkać, pośmiać na sesji i powyżynać trochę potworków, tudzież pasuje im poziom cRPG i w zupełności im to wystarcza. Są też ludzie, którzy uwielbiają "bawić się" w teatr, przeżywanie postaci i sesje psychologiczne. Ani jedna ani druga grupa nie jest gorsza, po prostu jeśli ktoś lubi spędzać czas w taki sposób, jak mu pasuje, to dlaczego od razu mamy mówić, że tak jest lepiej a tak gorzej? Wszystko zależy od subiektywnego podejścia i można tracić wiele cennego czasu na niepotrzebne kłócenie się jak jest lepiej. Jedni lubią komedie romantyczne, a inni thrillery psychologiczne. I którzy są "lepsi"?

Do czegoś Wam się przyznam Nie przeczytałam w życiu żadnego całego podręcznika (zdarzyło mi się jedynie wyrywkowo). Nigdy mi to nie było potrzebne do tego, żeby prowadzić czy grać. Nie mam na własność ani jednego podręcznika. Mam trzy kości k10, które na dodatek nie są moje, tak jakoś same się przywłaszczyły Nie lubię mechaniki i prócz WoD'owej nie do końca pojmuję inne :P Od kilku lat praktycznie nie gram w ogóle (nie liczę forum, bo chyba rozmawiamy tu o RPG w realu). Znam tylko kilka systemów i na dodatek żadnego jakoś bardzo wybitnie. Wynika z tego, że jestem zaprzeczeniem dobrego gracza, bo prócz chęci i miłości do RPG nie posiadam żadnych cech dobrego gracza. Czytając niektóre wypowiedzi dochodzę do wniosku, że "dobre RPGowanie" zarezerwowane jest tylko dla naprawdę wybitnych jednostek. I wiecie co? Zrobiło mi się nieco przykro, ale i tak doszłam do jednego wniosku - RPG to ma być przyjemność, zabawa, a nie ciężka praca i napiętnowanie innych, bo nie znają jakiś zasad. Jeśli komuś sprawia przyjemność uczenie się na pamięć podręczników to bardzo dobrze. Ale to nie znaczy, że jest lepszy od kogoś, kto po prostu chce się wcielić w jakąś wymyśloną przez siebie postać (niekoniecznie doskonałą) i przeżyć przygodę.
Dziękuję za uwagę
 
Milly jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 03-02-2007, 22:02   #16
 
LMGray's Avatar
 
Reputacja: 1 LMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnie
No cóż, dopiero wróciłem, a już robię sobie wrogów... no ale nie ma jak prawdziwa, ciekawa, forumowa dyskusja.

Cytat:
Napisał rudaad
A ja wam powiem jedną rzecz i zapamiętajcie sobie to już na zawsze- [center:06b6d452ee]NIE ISTNIEJE COŚ TAKIEGO JAK DOBRY GRACZ!! [/center:06b6d452ee]
Jasne. Takich stwierdzeń słyszymy setki. Nie istnieje dobry gracz. Nie istnieje dobry system. Nie istnieje dobre prawo. Nie istnieją dobrzy ludzie. Nie istnieje dobre... etc. Tylko jaki sens mają takie zdania skoro i tak większość z nas woli np. grać z tymi samymi, często doświadczonymi graczami? Dlaczego przy rekrutacjach, często mistrzowie rekrutują osoby, które najbliżej przypominają opisywany przez nas model "dobrego gracza"?

Cytat:
Napisał rudaad
Chore jest dla mnie rozliczanie gracza z tego co robi... Dla mnie współgracze moga nie znać świata, nie mieć kości, mogą niepotrafić wypełnić nawet karty postaci.. Co więcej, mogą nawet do końca nie orientować się co to jest RPG.. Byle chcieli grać i dobrze się przy tym bawić - bo właśnie o to w tym wszystkim chyba chodzi.. Poprawcie mnie oczywiście jeśli się mylę.
Najważniejsze są dobre chęci, czy tak? Niestety w praktyce jest inaczej. Podam taki przykład, gdy pojechałem (jeszcze kilka lat temu) na obóz młodzieżowy z podręcznikiem do młotka i wyjaśniłem innym na czym polega RPG, wszyscy chcieli grać, ale gdy przyszło do gry... marzyłem gdy znajdę się w domu i znowu zagramy ze "starymi" graczami. Naprawde się starałem, wyjaśniałem, byłem miły, etc. ale nie było rady. Nie mówię, iż doświadczeni gracze powinni unikać tych początkujących, ale i dla jednych, jak i dla drugich nie jest to najszczęśliwsze rozwiazanie.
Otóż (następny przykład z mojego życie - ale ja się przed wami otwieram 8) ) gdy zaczynałem grać w bitewniaki w bardzie w K-cach nie pchałem się do starych "wyjadaczy", powoli uczyłem sie z kolegami. I mimo to doskonale sie bawiłem pomijając jakieś zasady, czy interpretując i ucząc sie wszystkiego po kolei. A tak gdybyśmy wplątali się w "wyjadaczy" zepsulibyśmy zabawę i im, i nam.

Cytat:
Napisał rudaad
Dziwi mnie podejscie niektórych tzw "starych RPGowych wyjadaczy" , którzy potrafią oświadczyć komuś, że nie chcą go w sesji, bo nie spełnia jakichś tam określonych warunków (np. nie przeczytał 30 podręczników, nie ma swojego kryształowego zestawu kości do gry i nie ma "wygranych" 10 postaci w klasach prestiżowych).. Dla mnie coś takiego nie powinno w ogóle mieć miejsca.. A chyba niestety do tego zmierzamy nieuchronnie, zakładając właśnie takie tematy jak ten i dając mlodym niedoświadczonym graczą wyznaczniki- jakim musisz się stać, by być godnym z nami zagrać, albo jeszcze lepiej: w ogóle zagrać w RPG..
Może trochę przesadzasz, ale tak jest ze wszystkim. Twoje idealistyczne pojmowanie świata jest bardzo piękne, ale niestety nieżyciowe.
Przepraszam.
Gra RPG to nie "Wyścig szczurów", ale rozwijanie własnej osobowości i zdolności. Nie jako wyemaginowanego bohatera, ale pojmowanie świata przedstawionego, pięknego opowiadania, wczuwania się w klimat i tworzenia go. Uczymy sie przez całe życie, także gdy gramy w gry RPG.


Pewnie piw za ten post nie otrzymam :P , ale piszę co myślę, a chyba nic nie jest ciekawsze niż zajmująca dyskusja.

Pozdrawiam
 
__________________
"Niektórzy patrzą na świat i pytają: Dlaczego?
Inni patrzą na swoje marzenia i pytają: Dlaczego nie?"
George Bernard Shaw
LMGray jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 03-02-2007, 22:06   #17
 
Francois de Fou's Avatar
 
Reputacja: 1 Francois de Fou ma wyłączoną reputację
W takim razie dobry gracz, to taki gracz, który chce grać, co oznacza, że pojęcie "dobrego gracza" istnieje Dla mnie osobiście dobry gracz, to gracz który myśli (czyli nie robi niezmiernie głupich akcji) i odgrywa swoją postać oczywiście zgodzę się z tym, że gracz który gra dla zasady, a nie dlatego, że chce rzadko bywa dobrym graczem.
 
__________________
Tańcząc jak tobie zagrają, spraw by grali to co chcesz tańczyć...
Francois de Fou jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 03-02-2007, 22:09   #18
 
LMGray's Avatar
 
Reputacja: 1 LMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnie
Musiałem to napisać, gdyż idealnie odnosi sie do tego co wcześniej napisałem.
Cytat z najnowszej rekrutacji:

Cytat:
Napisał Redone
Jeśli więc dopiero zaczynasz swoją przygodę z forumowym lub zwykłym RPG nawet nie pytaj czy możesz zagrać - odpowiedź brzmi nie.
Pozdrawiam
 
__________________
"Niektórzy patrzą na świat i pytają: Dlaczego?
Inni patrzą na swoje marzenia i pytają: Dlaczego nie?"
George Bernard Shaw
LMGray jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 03-02-2007, 22:52   #19
 
rudaad's Avatar
 
Reputacja: 1 rudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputację
Dziękuję Milly, że jeszcze są tacy idealiści (jak to LMGray określił) wśród nas RPG-owców jak - ja, czy ty

1.LMGray, czy MG-mowie faktycznie zawsze wybierają najbardziej doświadczonych graczy do swoich sesji ? Bardzo wątpię.. Gdyby tak było, prawdopodobnie już dawno bym nie pisała nic na tym forum.. A i pewnie na żadnym innym.. Bo Milly i Yarot wzieli mnie do SLND pare dni po zarejestrowaniu się, nie znając mnie, mojego stylu pisania i praktycznie nic o mnie nie widząc, a wtedy była to moja pierwsza w życiu sesja forumowa.. To - et primo.
Et secundo- Sami nowi MG tworzą sesje dla nowych graczy..
A co ważniejsze znalazła się jeszcze jedna grupa ludzi z forum, która organizuje na LI warsztaty dla początkujących graczy.. Więc nie mam pojęcia czego dotyczy twój zarzut???

2. Czy najważniejsze są dobre chęci?? - Tak są.. Bo ja Ci powiem tak - pierwszy raz z RPG spotkałam się na konwencie, który organizowali moi przyjaciele pare lat temu. Poszłam tam nie mając kompletnie żadnego pojęcia o żadnym sytemie, zagrałam tam w pare naprawdę fajnych sesji, a ludzie byli na tyle uprzejmi, że potrafili objaśnić mi specyfike świata Wilkołaka Apokalipsy w 10 min przed samą sesją i sprawić bym doskonale się bawiła na LARPie... A wszyscy tam byli takimi "wyjadaczami"..
Następnie dowiedziałam się po dłuższym czasie, że Bortasz MG-muje i zaczęłam u niego grać.. Trwało to dość długo, ale miało swój specyficzny klimat.. Później wszyscy pokończyliśmy szkoły i powyprowadzaliśmy się...
A więc zawitałam na LI gdzie poznałam zupełnie profesjonalnych graczy i MG.. Takich jak Lhianki, Kutaki, Yaroty, Redki, Fisty.. i dopiero na Zlocie Toruńskim, który organizowałam miałam okazję zagrać w profesjonalną sesję z profesjonalnymi graczami, mając juz jako takie pojęcia o RPG. I szczerze moge powiedzieć, żę bawiłąm się tak samo dobrze jak z każdą inną ekipą RPGową z którą wcześniej grałam.. Pytanie dlaczego ? Bo poprostu lubiłam tych ludzi i robiłam wszystko by dobrze się bawić na sesji.

3. Nie jestem idealistką.. Ja poprostu myślałam, że każdy kto gra w RPG ma takie same podejście jak ja - Chce się bawić..
A jeśli tak ja Milly napisała ludzie wolą wytłuc troszkę potworków i nie tworząć głębsze postacie- to jest ich styl gry i skoro to lubią, to dlaczego mamy uważać ich za gorszych? Ja nie wiedzę nic złego w prowadzeniu sesji w róznych klimatach i konwencjach.. Mogę grać w Mc'Donaldzie, mogę grac w ruinach murów obronnych starch fortyfikacji.. Mogę grać z każdym kto lubi podobny styl gry co ja, niezależnie od tego czy ma doświadczenie, czy nie..

I twoje argumenty wydają mi się odrobine absurdalne i nieprzemyślane.. Tudzież oparte tylko i wyłącznie na twoich gustach i życiowych doświadczeniach. A ja staram się patrzeć na wszystko z szerszej perspektywy..

P.S. Co do twojego ostatniego postu.. Redka tak napisała w rekrutacji, ale sama próbuje obecnie jednego z nowych userów LI, że tak dziwnie się wyraże "uświadomić" RPG-owo.. I przekonać, do grania..
A przedewszystkim, to wyrwałeś jedno zdanie z kontekstu, bo nie chodziło o niechęć MG do nowych graczy, a o sam problem ze znajomością systemu.. I znajomością systemu przez MG.. Nie rób więcej takich rzeczy.. A całość brzmiała tak :

"Jeśli więc dopiero zaczynasz swoją przygodę z forumowym lub zwykłym RPG nawet nie pytaj czy możesz zagrać - odpowiedź brzmi nie.
Wiem, to okrutne, ale sama nie znam zasad na tyle by je dobrze wytłumaczyć zupełnie początkującemu "
 
__________________
"Najbardziej przecież ze wszystkich odznaczyła się ta, co zapragnęła zajrzeć do wnętrza mózgu, do siedliska wolnej myśli i zupełnie je zeżreć. Ta wstąpiła majestatycznie na nogę Winrycha, przemaszerowała po nim, dotarła szczęśliwie aż do głowy i poczęła dobijać się zapamiętale do wnętrza tej czaszki, do tej ostatniej fortecy polskiego powstania."
rudaad jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 03-02-2007, 22:55   #20
 
Milly's Avatar
 
Reputacja: 1 Milly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał LMGray
Jasne. Takich stwierdzeń słyszymy setki. Nie istnieje dobry gracz. Nie istnieje dobry system. Nie istnieje dobre prawo. Nie istnieją dobrzy ludzie. Nie istnieje dobre... etc. Tylko jaki sens mają takie zdania skoro i tak większość z nas woli np. grać z tymi samymi, często doświadczonymi graczami? Dlaczego przy rekrutacjach, często mistrzowie rekrutują osoby, które najbliżej przypominają opisywany przez nas model "dobrego gracza"?
Każdy rekrutuje sobie takich graczy, jacy mu pasują. Nie chodzi przecież o to, żeby zmuszać się na siłę grać z kimś, kto Ci nie odpowiada. Dokładnie tak samo jak z dobieraniem sobie przyjaciół - przebywasz wśród tych osób, które Tobie pasują. I to mi się wydaje jak najbardziej normalne, nie uważasz?
 
Milly jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:40.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172