Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-09-2013, 21:16   #45
zelator89
 
zelator89's Avatar
 
Reputacja: 1 zelator89 jest godny podziwuzelator89 jest godny podziwuzelator89 jest godny podziwuzelator89 jest godny podziwuzelator89 jest godny podziwuzelator89 jest godny podziwuzelator89 jest godny podziwuzelator89 jest godny podziwuzelator89 jest godny podziwuzelator89 jest godny podziwuzelator89 jest godny podziwu
Kolejna śmierć na drodze Davhorna ale tym razem niesłuszna. Zastanawiał się czy nie wolałby żyć sobie spokojnie na swojej ziemi z żoną i gromadką dzieci. Wieść spokojne życie...ale chyba nie to było mu pisane. Los najemnika jest jaki jest i na jego drodze trup ściele się gęsto. Trzeba przywyknąć i nie filozofować nad marnym życiem. Tym niech zajmują się kapłani czy druidzi. Tak zawsze sobie wmawiał. Ale to nie zwalnia od myślenia...
Trzeba przyznać, że drużynie udało przynajmniej zorganizować pochówek. Skromny bo skromny ale zawsze. Być może i bogowie spojrzą przychylniej nad duszą zabitego. O ile istnieją...
Z uwagą wysłuchał słów Sir Reginalda. Trzeba było wybrnąć z niewygodnej sytuacji.

- Treść papieru znamy i możemy się go pozbyć. Sami mieliśmy okazję się przekonać, że tu jest kurewsko niebezpiecznie i można paść jak mucha. Więc może zapomnijmy, że nasza PRZEZORNA Lady ustrzeliła człeka...Ba! Zapomnijmy, że kogokolwiek widzieliśmy. Z uwagi na nasze łby!
 
zelator89 jest offline