Finrod spojrzał porozumiewawczo na Seavela. Szepnął: - Sporo ich, chyba otwarta walka nic nam nie da. Może lepiej spróbować dotrzeć do źródła - do Czarnoksiężnika - kimkolwiek on jest. Moglibyśmy ich zaskoczyć, ale nie ma pewności, że zostanie to niezauważone. Moim zdaniem lepiej nie tracić sił i energii na walkę z pionkami ...
Zawiesił głos, czekał na opinię przyjaciół...
__________________ Pro 3:3 bt "(3) Niech miłość i wierność cię strzeże; przymocuj je sobie do szyi, na tablicy serca je zapisz" |