Wątek: Z mroku...
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-02-2007, 20:58   #33
merill
 
merill's Avatar
 
Reputacja: 1 merill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputację
"Dawno nie widziałem kogoś tak pazernego"-pomyślał drow patrząc na Swietlane.Nigdy nie przywiązywał uwagi do zapłaty, dla niego liczyła się możliwość przeżycia przygody, zwiedzenia nowych miejsc i poznanie ciekawych osobowości. Poznanie nowej pieśni, czy natchnienie do napisania kolejnej własnej było dla niego najcenniejszą zapłatą. Pieniądze były tylko dodatkiem, nie myślał, że nie są ważne-w końcu za coś trzeba żyć, ale nie najważniejsze.
"Kiedy nie pytasz o zapłatę, otrzymasz szczodrzejszą niż się spodziewasz, kruku"-w głowie znów zawirowała mu myśl swojego nauczyciela i najbliższego przyjaciela.
-Nie musisz tego robić Sathie, po co nam ona, jeśli nie chce z nami iść, niech nie idzie. Skąd mam wiedzieć, że wpakuje tego swojego błyszczącego oręża któremuś z nas w plecy, kiedy jej przyjdzie na to ochota? Schowaj pieniądze, albo bierze 100 albo niech szuka środków do powrotu do swego świata gdzie indziej.
 
__________________
Czekamy ciebie, ty odwieczny wrogu, morderco krwawy tłumu naszych braci, Czekamy ciebie, nie żeby zapłacić, lecz chlebem witać na rodzinnym progu. Żebyś ty wiedział nienawistny zbawco, jakiej ci śmierci życzymy w podzięce i jak bezsilnie zaciskamy ręce pomocy prosząc, podstępny oprawco. GG:11844451
merill jest offline