Mimo, że ja MG nigdy żadnego systemu nie byłam, to i tak się wypowiem. Chyba za złe nie będziesz mi miał Sheol ?
Bo sama nie mając oczywiście takie go doświadczenia jak wy w sesjach NS, jeszcze niespotkałam się z maszynami.. Jednak, niechęć MG do wprowadzania ich w sesjach jest dość popularna.. Być może z powodu, beznadziejności maszyn opisanych w bestionariuszu, a być może właśnie z podobnych powodów co LMGray wymienił..
Choć ja osobiście nie rezygnowałabym zupełnie z maszyn, gdyż nawet nie o zastępstwo brutalności człowieka chodzi, a o kompletną bezduszność urządzeń.. Nie ma to jak niszczyć idealiz rożnych, dziwnych postaci BG (Biednych Graczy), na wszystkie możliwe sposoby i przybliżać im kompletną zagładę również "nowego" świata.. (Mam na myśli zwycięstwo Molocha nad organicznymi jednostkami)
Jednakże ja rownież opowiadam się za konwencją pół-ludzi, pół-maszyn-można takich npców naprawdę ciekawie wykorzystać..
Pozdr