Skrzydło był już zmęczony, ale i zadowolony po udanej akcji. Wieść o przygotowaniu do kolejnej wywołała u niego tylko naiwny uśmiech niedowierzania. Zaraz jednak pozbył się go z twarzy, na powrót przybierając poważniejszą postawę. Analizował w myśli plan działania, wiedział że nie przygotował się tak jak chciał, nie miał dość czasu. Rozumiał jednak presję czasu. Cóż, najwyżej trzeba będzie trochę po improwizować. Póki jest czas, powinni myśleć raczej o wypoczęciu. Teraz nie był w stanie przeprowadzić żadnej akcji. Gdy już się jednak i ta sprawa rozwiąże będzie już łatwiej. -Poza porwaniem, w tym przypadku też trzeba będzie przeczesać mieszkanie. Może tam trzymać cenne notatki i nie dokończone tłumaczenia które nie powinny trafić w Niemieckie ręce.
Dorzucił mimochodem, nie kierując wypowiedzi do nikogo konkretnego, a raczej stwierdzając fakt wobec całej grupy. |