No ale to jest sesja na żywo. Sam osobiście się przystawiam od dłuższego czasu do poprowadzenia pierwszej w życiu sesji PBF. Przeglądam systemy, myślę nad wstępem itp. przygotowania, ale jakoś raz na jakiś czas wracam do pomysłu horroru. I wtedy zawsze gasi mnie pytanie: Czy można się w ogóle bać podczas czytania? Nie mówię o jakimś głębokim strachu, chodzi mi nawet o namiastkę. Nie mam też na myśli strachu że " moja postać zginie jak nie wymyślę czegoś sensownego", wtedy wystarczy użyć settingu wh40k i gotowe. Celem byłoby wywołanie nutki niepokoju w samym graczu, może nawet strachu wraz z biegiem akcji.
Może potraficie wskazać książkę, która wywoływała w was takie emocje? Nie liczę to na Anonima, w końcu to fan gore jak wspomniał wcześniej w temacie