Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-09-2013, 19:06   #66
Slan
 
Reputacja: 1 Slan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputację
(Dokończenie postu Kaworu z gg)
Syk zaskowyczał
- [i] Po ssschodach [/i[ - powiedział wijąc się w bólu
Eddard wbiegł na górę i otworzył drzwi. Zobaczył młodego człowieka w białym kilcie trzymającego w rękach krzesło. Zamachnął się nim na chimerę, ale detektywi udało się uniknąć ciosu i postrzelił lekarza w brzu. Ten zwalił sie na podłogę brocząc krwią
- Zawiodłem... nie uratowałem jej przed wami...
- Kogo nie uratowałeś? Gdzie prezydent? - zawołał groźnie detektyw. Lekarz wskazał głową za siebie. W głębi pomieszczenia na lekarskim łóżku leżała na brzuchu i podpięta do kroplówki leżała Riza Hawkeye. Oddychała ciężko, a jej plecy były nagie. Lekko zaróżowiona skóra pozbawiona była tatuażu i blizn.
- Myślałem, że nadchodzi odsiecz... zawiodłem - zakrztusił się krwią
- Samuel! - zawołał detektyw. Jego czułe nozdrza poczuły zapach homunkulusa i inny, który sprawił, że obnażył zęby i zawarczał. Był bardziej niż trupi... przypominający skazę na rzeczywistości.
 
__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija
Slan jest offline