- Szczerze mówiąc ta historia jest ciekawa, ale nie na tyle żebym chciał się w to mieszać. Jest tylko jeden problem. Ta historia jest w jakiś sposób z nami związana. Niestety jeżeli coś nas łączy z tym wszystkim to przypuszczam że wskrzeszenie złego boga nie będzie dla nas korzystne. Najchętniej dałbym tej sprawie spokój, ale jeśli powiadasz Rezist że ten przydupiec Androgar, ten człowiek-pijawka, wrzód na ciele każdegu studenta Akademii, gnida jakich mało, a w dodatku od niedawna nasz osobisty wróg, jest w to wmieszany, i w dodatku stoi po przeciwnej stronie barykady, to jestem gotów się w to zabawić. Co do udania się w podróż, to myślę że Waterdeep nam nigdzie nie ucieknie. Zgodzę się z Alamem, nie zaszkodzi odwiedzić maga z Voluptii, może być ciekawie... - drow patrzył po swoich towarzyszach. Właściwie spoglądał na Rezista, Alama i Lilly ignorując zdenerwowanego gnoma. |