Jesienna ramówka zapowiada się ciekawie; już kilka tytułów mam zaklepanych do oglądania, co się dawno nie zdarzyło. Póki co pierwszy z nich, czyli
Coppelion - postnuklearne Tokyo i genetycznie zmodyfikowane dzieci odporne na promieniowanie. Oczywiście kretynizm dziewczynek w szkolnych uniformach i z teczkami (no bo przecież są ze specjalnej szkoły, prawdaż?) paradujących z jednym pistoletem po zniszczonym mieście powala, ale prócz tego animacja jest bardzo klimatyczna, dźwięk również, a pierwszy odcinek daleki od słodyczy. Czekam na kolejne