Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-02-2007, 22:07   #117
Kors
 
Reputacja: 1 Kors jest godny podziwuKors jest godny podziwuKors jest godny podziwuKors jest godny podziwuKors jest godny podziwuKors jest godny podziwuKors jest godny podziwuKors jest godny podziwuKors jest godny podziwuKors jest godny podziwuKors jest godny podziwu
Rezist w miare możliwości zasłonił się ręką przed nagłym atakiem bliżej nieokreślonych resztek jedzenia, skierowanych w jego stronę - Ja rozumiem, że z takiej niewyparzonej gęby nawet jedzenie ucieka, ale wstrzymaj się następnym razem z łaski swojej - po wypowiedzeniu tych słów mag zwrócił się się do drowa, przy okazji zbierając z ubrania resztki jedzenia - Rad jestem słyszeć, że Adnrogar nie zmienił się wiele, bo z mniejszą przyjemnością mścił bym się na nim. Z tego co mówisz, Danoethcie, możliwe nawet, że ów pasożyt jest z roku na rok gorszy... - Poprowadził rozmowę z drowem, jakby "Lilly" się nie wydarzyła. Mag przyzwyczaił się, że niektórych ludzi najlepiej ignorować. Chociaż problemem było to, że im ktoś głupszy, tym dłuższy czas będzie się upierał przy swoim... - Więc kończymy nasz pobyt w moich skromnych progach i przenosimy się na powierzchnię, gdyż tutaj zbyt wielu przygotowań do podróży w kierunku Voluptii nie poczynimy. - wypowiadając te słowa człowiek już wstał wygładzając swą szatę, dając jednocześnie do zrozumienia, że bardzo miło mu się gawędziło, zwłaszcza dzięki wstawkom uroczej damy, ale niestety kiedyś trzeba się ruszyć.
 
__________________
"Nie ważne co masz, ale jak to zdobyłeś" Terry Pratchett
Kors jest offline