Zbieracz wybauszył oczy, zaczął się dłwic, a niewinnym spojrzeniem szukał pomocy wśród reszty drużyny -Puuuuśśśśccc, ekh ekh - zaczął się dusic -Już dobrze, ekh ekhh pusc a powiem wszystko, wszystko co wiem, prosze puśc, ekhhh ekhhh, pomóżcie proszeeeee-
__________________ "Z zawodu jestem rzeźnikiem, ale bycie poszukiwaczem przygód niewiele się od tego różni. Poprostu mięso, które teraz siekam tasakiem, trochę mocniej wierzga" |