Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-10-2013, 22:42   #89
Alaron Elessedil
 
Alaron Elessedil's Avatar
 
Reputacja: 1 Alaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputację
W mniejszym lub większym stopniu wszystko się komplikowało. Za każdym razem. Raz drzwi otwierały się w niewłaściwą stronę, drugi raz koniecznie chcą zmniejszyć i tak już niskiego niziołka.

Co prawda khazad był rozczarowany, że palenie statku nie dojdzie do skutku. Było to najciekawszym rozwiązaniem jak również najefektowniejszym.
Ostatecznie sam patrzył przez wydrążony przez siebie otwór w drewnianej ścianie jak Rudi realizuje ich zamierzenie.
Naturalnie zdobyty specyfik nie uodporniał Millera na odłączenie głowy od reszty ciała. Było to co najmniej niezdrowym dla niego posunięciem.

Gdy Bert i Gotte weszli do kajuty kapitana po kilku chwilach podszedł niedaleko drzwi również Arno z małym nożykiem w dłoni oraz małym klocuszkiem drewna w drugiej.
Powoli powstawał symbol Morra. Czekał na wyjście dwójki "kapłanów".
 
__________________
Drogi Współgraczu, zawsze traktuję Ciebie i Twoją postać jako dwie odrębne osoby. Proszę o rewanż. Wszystko, co powstało w sesji, w niej również zostaje.
Nie jestem moją postacią i vice versa.
Alaron Elessedil jest offline