Ciani mocniej ścisnęła łuk w dłoni powstrzymując się od sięgnięcia do kołczanu. Sudri zdecydował się na honorowy pojedynek, więc nie chciała występować przeciwko kodeksowi. W razie czego nie miała jednak najmniejszego zamiaru pozwalać, żeby zginął dla jakichś durnych zasad. Zasady zasadami, ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie...
__________________ "Niebo wisi na włosku. Kto wie czy nie na ostatnim. Kto ma oczy, niech patrzy. Kto ma uszy, niech słucha. Kto ma rozum, niech ucieka" (..?) |