Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-10-2013, 23:12   #1
Aeshadiv
 
Aeshadiv's Avatar
 
Reputacja: 1 Aeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputację
[Neuroshima] Sen o nowym, lepszym świecie - SESJA ZAWIESZONA

Dwójka lekarzy zbliżyła się do zdezorientowanych hibernatusów. Mężczyzna popatrzył na ich komory. Schylił się i odczepił coś od każdej z nich. W laboratorium rozległ się szelest papieru. Lekarz przyglądnął się każdej z kartek i po przeczytaniu ich zawartości wywoływał nazwisko osoby, obok której akurat przystanął.
Po kolei usłyszeli swoje nazwiska:
- Gordon, Winslow, McBarenn, Adams...
Następnie odpalając kolejnego papierosa od poprzedniego usiadł naprzeciwko komór.
- Więc zacznijmy od tego, że was przywitam. Pewnie jesteście jeszcze nie do końca świadomi w jakim gównie siedzicie, a jesteście w nim po uszy. Mamy rok 2060. Jest lipiec i nasze kochane Radioaktywne Stany Zasranej Ameryki przegrały wojnę z blaszakiem. Nasi ludzie was ledwo odkopali ze szponów mutasów. Jakby nie oni to właśnie bylibyscie otwierani przez coś wyglądające jak wyobrażenie yeti. Z mojej strony to wszystko. Macie jakieś pytania? - zapytał medyk wydychając powietrze wprost w twarz Luciana.

Azjatka tymczasem zbliżyła się do mężczyzny. Szepnęła mu coś na ucho. Wymienili spojrzenia i mężczyzna ponownie wziął głęboki oddech.
- Właśnie… nasz szef, Rob chce teraz od was coś dostać. Coś tam potraficie, więc jakaś robota się dla was znajdzie. No… Jak chcecie się przejść po mieście to tylko z Sharon. Filadelfia to jednak nie jest najbezpieczniejsze miejsce. W sumie to nigdzie nie ma teraz bezpiecznych miejsc. Tylko trupy są bezpieczne. Chociaż… kto ich tam wie. Macie jakieś pytania? Chcecie się poznać? Chcecie coś zjeść? Mamy dobre konserwy z datą do 2042 roku.

Za oknem rozpościerał się paskudny krajobraz. Przywoływał najgorsze wizje. Zabijał nadzieję. Witał ich w nowym świecie.

 

Ostatnio edytowane przez Aeshadiv : 22-11-2013 o 05:46.
Aeshadiv jest offline