Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-10-2013, 13:42   #5
TomBurgle
 
Reputacja: 1 TomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputację
Po odzyskaniu przytomności Piwosz przez chwilę zbierał myśli. Jeszcze chwilę temu wygodnie podróżował na tyle łazika wraz z obydwoma Billami i Killwoodem, usłyszał krzyk kierowcy, a teraz smętne resztki łazika płoną rozwalone na środku cholernego pola. Podniósł na chwilę głowę i rozejrzał się po okolicy: zauważył ciała dwóch kompanów kilkanaście metrów dalej. Wróć, nie ciała, tylko kompanów. Ciągle się ruszają.
Spojrzał w dół. Ja mogę za chwilę przestać. Cały kombinezon zakrwawiony, kilka dużych rozcięć w materiale na brzuchu i udach. Do tego przysmażony jakby jechał na rurze wydechowej. Nie czuł bólu, więc albo ciągle był w szoku albo powinien był dawno zacząć grać w rosyjską ruletkę.
-Żyjecie?-zawołał głośno.
 
__________________
W styczniu '22 zakończyłem korzystanie z tego forum - dzięki!
TomBurgle jest offline