Dean kiwnął głową na słowa Willa i rzucił :
- Będę jechał nieco przed wami sprawdzając okolice... tak dla bezpieczeństwa... co byście się nie wpieprzyli przypadkiem! - skończył palić papierosa i rzucił kiepa na ziemię po czym założył swój hełm i odpalił maszynę. Rozległ się warkot silnika - Winchester dał dwa razy gazu co by pogonić ten grajdołek. Kiedy już ruszą Dean jedzie zawsze kilkadziesiąt metrów przed vanem. Rozglądając się czujnie na wszystkie strony. |