William tępo popatrzył na
Doca.
-
Serio? - zapytał tuż przed tym jak przesunął się do przodu i zaciągnął ręczny. -
Sorry Bill, ale pułapka czeka na nas na wertepach. Jeżeli bandyci ustawili tę barykadę, to już czekają. Jeżeli oni tego nie zrobili, to tym bardziej nie ma się czego obawiać. Kto potrafi jeździć ciągnikiem?
Po pytaniu Will przesunął się w stronę drzwi i je otworzył, po czym wyszedł na zewnątrz, by machnąć na
Winchestera.
//Idę z ludziem od ciągników, jak nikt nie umie, to wyciągam doktorka. Najwięcej sprytu
\\