Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-10-2013, 08:46   #2
Autumm
 
Autumm's Avatar
 
Reputacja: 1 Autumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputację
Blu była trochę rozczarowana. Robota zapowiadała się na nudną przelotówkę z punktu "A" do "B" (z zahaczeniem po drodze o "C"), trudno było szukać w niej czegokolwiek ciekawego, czy ekscytującego...Zawsze miała parcie, by grać o duże stawki; jednak, jak niestety pokazywało życie i ostatnie wypadki, najpierw trzeba było mieć za co grać...Potrzebowali tej kasy, bardziej nawet niż pilnie, i (choć nie przyznałaby się do tego w życiu) była wdzięczna Nimrodowi, że nakręcił im taką przyjemną fuchę. Niestety, okazało się że zleceniodawca nie był głupi; dokwaterowanie do ich wesołej i zżytej gromadki wyszczerzonego gada i zastrzeżenie o logach świadczyło o tym, że liczył się z możliwością, że jego wykonawcy będą chcieli zwiać z okrętem...Popatrywała na Trandosza, zastanawiając się, jakim jest typem. Może nie okaże się pryncypialnym dupkiem i da się go jakoś "kupić" ? A jak nie, to zawsze przecież pozostawało awaryjne spuszczenie pacjenta przez śluzę, jakby za bardzo fikał. Oczywiście z zabezpieczeniem w postaci strzału z blastera w czerep, bo z tymi twardymi gadzinami to nigdy nic nie wiadomo; trudniej ubić niż karalucha...

W każdym razie, mając na uwadze fakt, że Grimlock nie zaczął roboty od strzelania do Łysego (i odwrotnie), na razie współpraca między najmitą a załogą zapowiadała się miło i przyjaźnie.

Przechyliła się przez stół w kierunku Twi'leka, prezentując swoje wdzięki, trzymane w ryzach tylko przez niemożliwie opięty top, na którym napis w Basicu dumnie głosił "Hipernapęd = największy wibrator Galaktyki". Bez krępacji uwaliła się niemal na połowie stołu, aż w końcu dosięgnęła pitego przez Quinta drinka. Ujęła pełnymi ustami rurkę, i patrząc prosto w oczy zaskoczonemu mężczyźnie, pociągnęła spory łyk, osuszając szklankę.

- Jasna sprawa, kochany. Będziemy trzymać swoje bestie na smyczy - mruknęła, puszczając do niego oczko - A teraz, skoro grę wstępną mamy już za sobą, to może pokażesz nam to cudo, które trzymasz w ga...rażu? - dokończyła ze śmiechem i opadała z powrotem na miękką kanapę, oblizując wargi z resztek słodkiego napoju.
 
__________________
"Polecam inteligentną i terminową graczkę. I tylko graczkę. Jak z każdą kobietą - dyskusja jest bezcelowa - wie lepiej i ma rację nawet jak się myli." ~ by Aschaar [banned] 02.06.2014
Nieobecna 28.04 - 01.05!

Ostatnio edytowane przez Autumm : 14-10-2013 o 09:23.
Autumm jest offline