Wątek: [sci-fi] Pokuta
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-10-2013, 11:26   #8
killinger
 
killinger's Avatar
 
Reputacja: 1 killinger ma wspaniałą reputacjękillinger ma wspaniałą reputacjękillinger ma wspaniałą reputacjękillinger ma wspaniałą reputacjękillinger ma wspaniałą reputacjękillinger ma wspaniałą reputacjękillinger ma wspaniałą reputacjękillinger ma wspaniałą reputacjękillinger ma wspaniałą reputacjękillinger ma wspaniałą reputacjękillinger ma wspaniałą reputację
pierwsze plany

Kilka osób podeszło do strażnika. Ocalały był ranny, jęczał z bólu, a po powiększającej się kałuży krwi można wnosić, że nie będzie zbyt długo użyteczny.

Podszedł do grupki przesłuchujących klawisza.

- Panowie wybaczcie, zaraz go będziecie dalej mieli dla siebie.


Ignorując jakiekolwiek oznaki sprzeciwu, pochylił się nad strażnikiem. Odpiął jego pas, zabrał ładownice ciągle przypięte do boku. Kabura była już pusta, dobrze że ktoś wcześniej go rozbroił.

Kilkoma delikatnymi, lecz fachowymi ruchami założył prowizoryczną opaskę uciskową na udzie rannego, ściskając ją mocno, lecz bez sadyzmu. Każdy człowiek zasługiwał na życie, no chyba że przestał na nie zasługiwać.

- Et voila, gotowe.

Strażnik zwyczajnie wykonywał swoją robotę, nie czuł do niego nienawiści, ale był mu zupełnie obojętny. Po wstępnym ograniczeniu krwotoku, oddał kpiący salut leżącemu i nie ocierając się nawet o nikogo z otaczających policjanta, spokojnym krokiem odszedł na bok.

Wrak wyglądał na stertę złomu, ocalało jednak sporo skrzyń z ładunkiem, wymieszanych z niezidentyfikowanymi fragmentami metalu, plastiku i czort wie czego jeszcze.

Warto byłoby zacząć metodyczne przeszukiwanie, przecież nie wiedzą czy będą ścigani, poszukiwani, czy dostaną szansę samotnego życia w głuszy. Nic nie wiedzą. Mimo to nie dbali o jedyne źródło informacji, jakie im pozostało. Co za amatorszczyzna i marnowanie zasobów.

Postanowił zorganizować grupę odzysku, by wydobyć maksymalnie wiele zapasów i sprzętu, potem zaś chciał jak najszybciej oddalić się od miejsca katastrofy. Był zwiadowcą, radził sobie z przeżyciem na pustkowiach. Czy mogło to być gorsze, niż odbywanie kary w niesławnym więzieniu w Kotle?
 
__________________
Pусский военный корабль, иди нахуй

Ostatnio edytowane przez killinger : 15-10-2013 o 11:30. Powód: literke mi wcięło
killinger jest offline