Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-10-2013, 17:47   #14
Smirrnov
 
Smirrnov's Avatar
 
Reputacja: 1 Smirrnov wkrótce będzie znanySmirrnov wkrótce będzie znanySmirrnov wkrótce będzie znanySmirrnov wkrótce będzie znanySmirrnov wkrótce będzie znanySmirrnov wkrótce będzie znanySmirrnov wkrótce będzie znanySmirrnov wkrótce będzie znanySmirrnov wkrótce będzie znanySmirrnov wkrótce będzie znanySmirrnov wkrótce będzie znany
O swojej gównianej sytuacji Narsain wiedział gdy tylko koń poderwał się do galopu. Ktoś bowiem wpadł na ten sam pomysł z mało celnym strzelaniem i generalnie sytuacja się popierdoliła. Odgłosy walki szybko się urwały, tak samo jak część Ghrarrowego wzroku. Skupił się więc na opanowaniu spłoszonego zwierzęcia
Kto by pomyślał, że rumak z karawany boi się potyczek? mogli o tym chociaż kurwa mać łaskawie uprzedzić nim wyruszyliśmy. oraz skierowaniu go w stronę wielkiego drzewa. Skoro gałąź wytrzymała trzech wisielców, to wytrzyma i czwartą osobę.
Z wielkim trudem, oraz po kilkukrotnym dyscyplinowaniu rumaka pięścią, udało się Ghrarrowi dotrzeć pod bujające się stopy w butach z zaschniętą już krwią. Otarł ręką ranę na łuku brwiowym by jego własna posoka nie wadziła przy czynności po czym chwytając wisielca za ciało począł wspinać się opuszczając tym samym swój dobytek I tak nie było go za wiele siodło oraz konia z nieleczoną nerwicą. Był Dzieckiem Lasu kurwa jego mać więc wspinaczka na gałąź, nawet po trupie, nie powinna była sprawiać mu problemów. W teorii...
Ale zawsze wszystko się jebie w najmniej oczekiwanym momencie, prawda?
 
__________________
Kto lubi czytać, ten dokonuje wymiany godzin nudy, które są nieuchronne w życiu, na godziny rozkoszy.
Smirrnov jest offline