Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-10-2013, 15:48   #21
Kokos
 
Kokos's Avatar
 
Reputacja: 1 Kokos nie jest za bardzo znanyKokos nie jest za bardzo znanyKokos nie jest za bardzo znanyKokos nie jest za bardzo znanyKokos nie jest za bardzo znany
Wookie biegł ile miał sił w nogach. Nie czuł bólu mimo licznych ran po odłamkach, z których powoli sączyła się krew plamiąc krótko ścięte futro włochacza. Blu była zaskoczona działaniami Łysego. Wyrwała się z jego objęć, wyciągnęła blaster, wymierzyła w łowcę i strzeliła... Wookie w ostatniej chwili zasłonił jeńca własnym ciałem. Ryknął. Odepchnął Blu i pobiegł korytarzem do kabiny pilota. Po drodze złapał Myszę, która jechała tunelem od strony silnika, wookie zagrzmiał:

-Roohrah! Khiiiik! (mysza! tłumacz!)

Trzask głośnika

"Mysza tłuymaczy: Wooki mówi:"
- Dać połączenie z mostek. Nimrod potrzebować pomoc. Obcego odesłać ja móc. Komunikator posiadać.

Pobiegł do kabiny pilota, tam wręczył komunikator Nimrodowi. Złapał Łowcę za złamaną rękę, przyłożył jego głowę do komunikatora i warknął delikatnie odciągając złamanie:

- Ty lepiej odesłać reszta bo poznać co to być ręce w dwie galaktyki.

Patrzył w twarz Nimroda, która była mieszanką osłupienia i znudzenia. Czekał na pomoc...
 
__________________
Jesteśmy otoczeni?! To Świetnie! Możemy atakować w każdym kierunku.
Kokos jest offline