Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-10-2013, 22:22   #14
Lilith
 
Lilith's Avatar
 
Reputacja: 1 Lilith ma w sobie cośLilith ma w sobie cośLilith ma w sobie cośLilith ma w sobie cośLilith ma w sobie cośLilith ma w sobie cośLilith ma w sobie cośLilith ma w sobie cośLilith ma w sobie cośLilith ma w sobie cośLilith ma w sobie coś
Ciani z pomocą Theodora, który podał jej pomocną dłoń wstała z podłogi. Kiedy po chwili, kiedy ściany trochę zwolniły i świat przestał obracać się wokół niej, dziewczyna ruszyła prosto do stolika, który zrobił jej niemiły dowcip.
- Głupie bydlę! - Kopnęła stołową nogę.
O dziwo stolik jej nie oddał. Zachwiał się tylko i lekko przesunął. Książka wciąż spokojnie sobie na nim leżała. Nawet nieszczególnie zniszczona. Tylko okładka uległa na tyle zwęgleniu, że niczego już nie dało się z niej odczytać. Za to karty, poza lekko przypalonymi brzegami, zachowały się nietknięte. Otworzyła pokaźne tomisko na przypadkowej stronie.
“i znalazł ją, jako perłę nie przewierconą i jako klacz, której nikt nigdy nie ujeżdżał”, przeczytała. Nie był to jednak dziennik jubilera, ani poradnik stajennego, o czym wyraźnie świadczyła zamieszczona obok ilustracja. “Przewodnik po zamku” to nie był.
Brwi Ciani uniosły się w zadziwieniu do połowy czoła, a w oczach błysnęły ogniki. Ten graf miał tylko jedno w głowie, pomyślała, chowając dzieło do plecaka i odkładając ewentualną lekturę na później.
- Możemy iść - powiedziała.
 
__________________
"Niebo wisi na włosku. Kto wie czy nie na ostatnim. Kto ma oczy, niech patrzy. Kto ma uszy, niech słucha. Kto ma rozum, niech ucieka" (..?)
Lilith jest offline