Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-10-2013, 21:15   #24
Nightcrawler
 
Nightcrawler's Avatar
 
Reputacja: 1 Nightcrawler to imię znane każdemuNightcrawler to imię znane każdemuNightcrawler to imię znane każdemuNightcrawler to imię znane każdemuNightcrawler to imię znane każdemuNightcrawler to imię znane każdemuNightcrawler to imię znane każdemuNightcrawler to imię znane każdemuNightcrawler to imię znane każdemuNightcrawler to imię znane każdemuNightcrawler to imię znane każdemu
Ręka bolała jak cholera, a fakt, że Wookie miotał nim jak szmacianą lalką wcale nie pomagał. Dlatego też w pierwszym momencie gdy futrzasty kazał mu odwołać myśliwiec chciał wrzeszczeć tylko: "Zabij ich mała - zmieć hangar z powierzchni planety. ZABIJ!"
Ale jego emocje zawsze mu szkodziły. Dlatego postanowił chociaż sekundę pomyśleć. Przy okazji zauważył jak niebieska Twilekanka biegnie do zaparkowanego śmigacza...
doznał olśnienia
- Caroll tu Yeats...
"Papa Nerf" miał nadzieje, że to zmusi "Maleństwo" do myślenia...

Drobna Bothanka siedząca za sterami myśliwca Z-95, kątem oka złowiła ruch przy wyrwie ziejącej w ścianie hangaru. Zbyt zajęta manewrowaniem nie zwracała uwagi na przemykającą w stronę śmigacza kobietę, ale gdy tylko ustabilizowała Łowcę Głów przy ścianie budynku spojrzała w stronę zaparkowanych pojazdów. Wtedy odezwał sie komunikator
- Caroll tu Yeats...
Jak to przecież mieli ustalone sygnały wywoławcze? Wsłuchała się w co mówił dalej i już wiedziała co jest grane. Za długo razem pracowali.
Delikatnie musnęła manetkę wiszącego kilkanaście centymetrów nad ziemią stateczku - w sam raz by ustawić się dziobem do wskakującej na motor Twilekanki.
- Powiedz tym chłoptasiom... - pierwsza salwa z laserów zamontowanych na skrzydłach myśliwca rozorała ziemię po bokach motoru - że jak Was nie wypuszczą będą zbierać atomy tej niebieskiej suki po całym Elgit... STANG! - zaklęła gdy Blu odkręciła gaz...

Myśliwiec drgnął i pchnięty pewną ręka małej pilotki ruszył naprzód - wprost na motor na chwilę wpadając w światło wybitej laserami Monarcha dziury...

Wszystko było przygotowane:
Qin w wieżyczce, Grimlock w ładowni, Nimrod w kokpicie i Łysy wkurzony. Bo Blu była na zewnątrz, a smukły myśliwiec grzał prosto w jej kształtny tyłek...
 
__________________
Sanguinius, clad me in rightful mind,
strengthen me against the desires of flesh.
By the Blood am I made... By the Blood am I armoured...
By the Blood... I will endure.

Ostatnio edytowane przez Nightcrawler : 20-10-2013 o 21:20.
Nightcrawler jest offline