Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-10-2013, 22:40   #28
student
 
student's Avatar
 
Reputacja: 1 student nie jest za bardzo znany
Wladimir patrzył... to na notes, to na dziewczynę. Skreślał coś, notował i dumał nad tym co napisał. Nawet nie drgnął, kiedy Olivia wrzasnęła mu nad uchem, tylko popatrzył na nią, zsunął palcem okulary i powiedział: - kto wątpi ten jest. Kto pyta nie błądzi. - I dodał tak cicho, że ledwo było go słychać - bez ciała nie ma zbrodni. - I tym samym ruchem wciągnął okulary z powrotem na swoje miejsce. Nie odezwał się już ani słowem...

***

Ogień trawił dom tak intensywnie, że kiedy Wladimir wyszedł z samochodu wystawił rękę by poczuć żar, po czym przysłonił oczy i cofnął się o kilka kroków. Stał tak walcząc z ciepłem i z samym sobą. Najpierw delikatnie kiwał się na boki, po czym zaczął miotać się jak wściekły i chwycił się za włosy. W jego oczach pojawił się żal, a na twarzy zadomowił smutek. Wyglądał na człowieka, dla którego prysła nadzieja. Dom płonął rzeczywiście.

Stojąc z rękami związanymi na głowie obrócił się w stronę, gdzie wzrok swój skierowali pozostali, po czym podszedł do córki Malvina i szarpnął ją mocno za ramię. - Dość tych żartów, gadaj o co tu chodzi! - puścił rękę dziewczyny i nie śmiąc ponownie patrzeć w stronę lasu... dodał tonem stanowczym i nie znoszącym sprzeciwów - Czy do wrogów Twojego ojca można było zaliczyć miejscowych? Zastanów się dziecko i szybko przyjmij mniej wątpliwą hipotezę, bo mam zamiar udać się w nieco chłodniejsze miejsce, zgodnie z Twoją wolą lub bez niej!

Wladimir spojrzał na przyjaciół - Charles nawet nie próbuj patrzeć przez lornetkę, czas się zbierać.
 

Ostatnio edytowane przez student : 22-10-2013 o 22:08.
student jest offline