//Poproszę o rzuty na postrzeganie emocji, etc\\
-Winchester, uspokój się - powiedział William. - Pamiętasz, po co przyszliśmy? Żeby odsunąć te jebane bloki na bok. Trzeba przejechać.
Praudmoore chciał podejść do znajomego, jednak się powstrzymał. Po pierwsze nie widział nigdy go aż tak wkurzonego i nie wiedział, jak może się zachować. Po drugie krzyki mogą przyciągnąć towarzystwo, a kieł, albo garść śrutu w dupie nie wpływa poprawnie na układ wydalniczy. |