Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-10-2013, 23:10   #110
Dhratlach
 
Dhratlach's Avatar
 
Reputacja: 1 Dhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputację
Karl siedział spokojnie pozornie ignorując towarzyszy którzy przyprawiali go o lekki uśmiech na twarzy. Krasnoludy czy ludzie. Nie byli tak bardzo różni. Poza tym, w tej chwili ważniejsze było ustalenie co się stało z grupą której członkiem była dziewuszka. Obraz niestety nie wyglądał dobrze, no i dziewczyna nie zdawała się kłamać jednak coś tu nie pasowało...

- Wiemy dobrze, że zepsutym bretończykom i chędożonym drzewolubom lepiej nie ufać.. - na wpół burknął na pół-warknął widocznie niezadowolony z historii. Spojrzał na towarzyszy z jednoznacznym krzywym uśmiechem po czym wrócił do dziewczyny o pięknych... oczach podając jej pół z połowy bochna chleba który ułamał i dwa paski wędzonej wołowiny.

- Lecz nawet wtedy wydaje mi się dziwne, że zaatakowali bez prowokacji.. - mówił ciepło, z troską, choć lekko zamyślony - ..powiedz nam wszystko co pamiętasz. Znajdujesz się pod naszą ochroną, ale jeżeli rozmawiali o skavenach.. musimy wiedzieć wszystko co wiesz o nich od nich.. - powiedział po czym dokończył w myślach "..nawet jeżeli to tylko legenda" - ..oraz co się zdarzyło nim rycerzyk zdecydował się was zaatakować. Chociaż to zapluty winopijca wątpię by atakował członków własnego oddziału bez powodu. Co się stało?

To było coś co umykało jego logice. Pomijając zdradziecką naturę bretończyków i ich legendarnego wręcz zepsucia moralnego rywalizującego wręcz tylko z Ogne... to był to rycerz, a żaden rycerz nie obróci się przeciwko członkom własnego oddziału zmniejszając jego siłę i szanse na przetrwanie. Coś tu było nie tak, a ślicznotka wyraźnie nie mówiła wszystkiego. Gdyby zdecydowała się ukrywać prawdę... uśmiech jego mentora przebiegł mu przez myśl... mogłoby być ciekawie.
 
__________________
Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem!
Dhratlach jest offline